Wielu z nas ma codzienną pracę, która nie zawsze odpowiada naszym oczekiwaniom. Mimo to każdego dnia zakładamy buty, ubieramy się w wyjściowe ubrania, wiążemy krawaty, by po chwili wyjść z domu w lepszym bądź gorszym nastroju na te kilka godzin do pracy, w której czas płynie nam nieubłaganie. Co jednak jeśli wiedząc, że idziesz do pracy zawsze będziesz miał uśmiech na twarzy i małą ekscytację, że to co co robisz ma dla Ciebie sens?
Codzienność
Praca na etat wiąże się z obowiązkami względem Twojego pracodawcy. Nic w tym dziwnego więc, że wymaga on od Ciebie skupienia i sumiennego wypełniania obowiązków. Za wszystko otrzymujesz wynagrodzenie, raz większe, raz mniejsze, zwykle spełniające Twoje oczekiwania względem wykonywanej pracy. W wykonywane zadania wkładasz dokładnie tyle, ile ktoś oczekuje abyś włożył, zwykle nie więcej ani nie mniej. Gdzie więc jest tutaj miejsce na spełnianie się i swoich ambicji i planów?
Hobby i Twoje pasje
Na co dzień, już po pracy jesteś zwyczajnie sobą. Możesz wtedy poświęcić się temu co lubisz robić. Co więc stoi na przeszkodzie, aby przekształcić to co tak naprawdę sprawia Ci radość w sposób na życie?
Jeśli lubisz robić zdjęcia, chwyć aparat i poszukaj zleceń na fotografię w której czujesz się dobrze. Czy to studio fotograficzne, czy praca reportera, na pewno znajdziesz coś w czym odnajdziesz radość.
Jeśli umiesz szydełkować, złap za szydełko i pracuj, a doświadczenie które zdobędziesz i produkty które stworzysz prędzej czy później znajdą odbiorców, którym Twoje prace się spodobają na tyle, że zechcą je mieć.
Jeśli dobrze się czujesz rysując, weź ołówek i po prostu rysuj. Rysuj tak długo aż poczujesz, że Twoje prace z roku na rok stają się coraz lepsze i lepiej oddają to co chcesz narysować.
Co byś nie robił, dokumentuj i nagrywaj swoje prace i swoją technikę. Swoiste filmy reklamowe Twoich prac będą nie tylko wizytówką, ale również odtwarzając je po jakimś czasie będziesz w stanie zobaczyć własne postępy i proces jaki przeszedłeś, aby być w miejscu w którym jesteś.
Nie wszystkie zajęcia znajdą wielu odbiorców, byśmy mogli całkiem zrezygnować z codziennej pracy, ale stopniowy ich napływ będzie sprawiał, że kiedyś staniemy przed dylematem „Praca na etat, czy praca dla siebie”. Tak to wyglądało w moim wypadku. Codzienna praca, choć nawet nie monotonna stawała się ciężarem, przed którym podświadomie próbowałem uciec. Stąd moje zainteresowanie filmem. Zawsze kręciłem wiele filmów z wakacji z rodziną i sprawiało mi to nieopisaną radość. Montowanie kilku różnych ujęć w całość, która opowiada jakąś historie sprawiała, że moje prace, choć wciąż amatorskie, wywoływały uśmiech. Nie pamiętam już kiedy zdecydowałem, że muszę dowiedzieć się więcej na ten temat, przejść jakieś szkolenia, jedne lepsze a drugie gorsze, nabyć więcej doświadczenia czasem za cenę niższą niż rynkowa. Jakże cenne dla mnie było ono wtedy. Nie pamiętam nawet kiedy nastał ten dzień, że zwyczajnie zaczęło brakować mi czasu. Czasu na codzienną pracę na etat i pracę po godzinach przy filmach i reportażach. Wtedy to właśnie ja stanąłem przed dylematem i zdecydowałem się postawić wszystko na jedną kartę. Dziś tworzę autorskie filmy ślubne, a ludzie doceniają moją pracę na tyle, że mogę sobie pozwolić na wiele rzeczy, o których kiedyś mogłem tylko pomarzyć.
Chęć spełnienia się i swoich pasji może dać Wam to co sprawi radość. Nie jest to wyznacznik sukcesu bo czasem nie we wszystkim za co się złapiemy jesteśmy doskonali, ale ciężka praca, chęć rozwoju i stawianie przed sobą coraz to większych wyzwań sprawi, że będziemy coraz lepsi w tym co robimy.